Nie chce mi się być odpicowaną lalką ani perfekcyjną panią domu. Mój mąż może już się ze mnie śmiać bo przecież paląc gary na potęgę i tłukąc szkło niemal hurtowo daleko mi do takowej. Ale w duszy staram się bardzo i już jako zaawansowana małolata czasem to poczucie mam, że robię za mało i jestem …
kiełbie we łbie
Wszystko ładnie pięknie ale może dobrze, że święta się skończyły i (za) krótkie były… Gdyby nie to sama chyba zaczęłabym przypominać Mikołaja (nie koniecznie świętego) czy tam Gwiazdora i posturą jedynie oczywiście. A przynajmniej śniegową kulę. Czuję, że już mi blisko, coraz bliżej i każdy kęs przybliża mię drastycznie do posiadania własnej osobistej nadwagi i …
zazdrosna zazdrosć
Tak się zastanawiam o co chodzi z tą zazdrością ?! Czy facet MUSI być cały czas lub co czas jakiś zazdrosny o tę swoją kobietę i czy naprawdę potrzebna jest aż taka adrenalina żeby ożywić nieco związek …? Ameryki nikt nie odkrył, że w wieloletnie związki może wkraść się jakaś doza nudy ale młodsze stażem …
misz masz
Czy naprawdę facet ZAWSZE jak jakąś rzecz sobie np. zabiera/wyciąga i zrzuci przy okazji trzy inne to nie podniesie ŻADNEJ ? I dlaczego jest oburzony jak się NIE wierzy, że później znaczy naprawdę to co znaczy, za chwilę to przeciętna chwila i moje ulubione “zaraz” czyli wiecz(trz)ne nigdy (ulatujące jak wiosenny wietrzyk). Zmyjesz naczynia? – zaaaraz …
słodka herbata
Chory facet (czytaj przeziębiony) gorszy jest niż pandemia i jeszcze większe spustoszenie siać potrafi. Ooo już ledwo go coś tam powiedzmy bierze a lament taki się podnosi, że obłęd. Nieprzytomny, wredny i nie do wytrzymania bardzo szybko się staje i wszystkich w tym na głowę bije. 4 latek to pikuś bo pada dopiero jak 39 …
green tea
Miałam nie żreć słodyczy, unikać nabiału (w tym żółtych serów, które uwielbiam) itd itp … Miałam miałam miałam … Tyle hucznych planów było i początków … Już już prrrawie mi się udało przetrwać dłużej niż 2 tygodnie ale np. urodziny NAGLE wyskoczyły … Najpierw moje … Noo nie ma już nie wiadomo jakiego powodu do …
natrętna pigwa i facet
Jesień nasza kolorowa, cudna i złocista obdarowała nas w dodatkowej promocji – dłońmi znajomego – ponad dwoma pełnymi siatkami pięknej i dojrzałej pigwy. Niby nic w tym nadzwyczajnego nie ma, ot zwykła pigwa przyszła sobie, siadła cichutko w kuchennym kąciku zapachniała przyjemnie i czeka. Czeka i czeeeka … i doczekać się nie może 🙂 Już …
casablanca
Czasami nie jest łatwo godzić się z czymś co rzeczywistością się zwie. Tyle planów człowiek robi i co? W jednej chwili wszystko przysłowiowy szlag trafia … Zwłaszcza z dziećmi owe plany są wyjątkowo ulotne. I tak np. utknęłam na dobre w lesie. Odcięta prawie od świata i rozrywek wszelakich (o nieee, tylko nie too!). I …
dylematy herbaty
Nie wiem doprawdy czy to jesień i widmo zbliżającej się zimy działa na mnie w tak destrukcyjny sposób? I czy TYLKO na mnie? Kocham zdanie : żeby tak się chciało jak się nie chce. Ale może za bardzo je pokochałam? Bo czuję kompletne zniechęcenie do czynności domowych i przyziemnych. Popijając herbatę (ziołową) stwierdzam, że podziwiam …
strachy na lachy
Czasami mama beata ma chętkę postraszyć swoje dziecko czymś czego nie lubi. Kiedy tak dokazuje i np. włącza wszystkie przyciski w windzie, a akurat bardzo się śpieszmy lub mam ciężkie zakupy i psa na wyposażeniu dodatkowym (noo albo ktoś jedzie akurat na 10). Albo w sklepie najeżdża wózkiem na innych ludzi. Albo krzyczy uaaaaa i …