Zastanawiam się czy w naszym kraju rośnie jednak świadomość w kwestii marihuany czy też nie … ? Strach nawet publicznie wypowiadać owo demonizowane słowo 😉 Ale nie mogę jakoś trzymać buzi na kłódkę gdy słyszę, jakoby od niej zaczynała się każda przygoda z nałogiem. Do tego właściwości lecznicze bezsprzecznie już dawno zostały zbadane, a są kompletnie …
strachy na lachy
Czasami mama beata ma chętkę postraszyć swoje dziecko czymś czego nie lubi. Kiedy tak dokazuje i np. włącza wszystkie przyciski w windzie, a akurat bardzo się śpieszmy lub mam ciężkie zakupy i psa na wyposażeniu dodatkowym (noo albo ktoś jedzie akurat na 10). Albo w sklepie najeżdża wózkiem na innych ludzi. Albo krzyczy uaaaaa i …
winowajca
A więc wszystko jasne ! Za obecne psychiczne perturbacje odpowiedzialny jest nie kto inny jak … Księżyc (do tego super Księżyc czyli emocji moc ponad standard) ! Znalazł się więc winowajca 😉 . Z reguły rolę tę pełni (właśnie, byle do pełni) facet, ale nie ma się co dziwić, wszak największej rozrywki dostarcza życie uczuciowe …
pępowina
Tyle się człowiek naczyta, nadowiaduje różnych rzeczy i cały czas okazuje się przepraszam, ale głupi. Jak byłam w ciąży pochłaniałam informacje o rozwoju dziecka, poszerzałam wiedzę o jego psychice, o budowie układu nerwowego, sądziłam, że chyba wszystkiego. Starałam się przygotować psychicznie i fizycznie do porodu, a taką ważną sprawę pominęłam po prostu … A wydawało …
na widelcu
Jest człowiek matka zachwycona nowymi umiejętnościami swojego dziecka, to prawda. Również tymi “ukrytymi”, które już dawno są nabyte ale jeszcze niechętnie przez latorośl publicznie (czyli w domu haha) ujawniane. I tak np. okazało się, że mój chłopczyk pięknie operuje widelcem, a nawet już nożem (łyżką od dawna) i zaczął wykazywać samodzielność w tym kierunku także …
don’t cry baby
Czy człowiek naprawdę zawsze tęskni za tym, czego akurat nie ma lub mieć nie może? I czy wszyscy tak mają czy jest to może jakieś specyficzne zwichnięcie emocjonalne? Objawia się w różnych sferach życia, na różnych płaszczyznach i z różną szkodliwością. Na ten przykład, prosty jak drut, ostatnio na prośbę syna zrobiłam racuszki z jabłkami …
ałła szkołła
Trudno nie myśleć o tej cholernej szkole jak i nas ta “przygoda” czeka. Cud, że zaszłam w tą ciążę, raczej na fali uczuć bliżej wcześniej nie znanych i nieokreślonych. Bo gdybym zaczęła logicznie myśleć to naprawdę nie wiem czy bym się zdecydowała na dziecko. Powrót do szkoły przeraża mnie, wywołuje traumatyczne wspomnienia, podsyca niewiarę w …
zmiany zmiany zmiany
Otóż kobieta jednak zmienną jest i to niepodważalna prawda. Może istnieją jednostki stałe i zrównoważone, jednak niezbyt często spotykane (albo zamaskowane). Z melancholii szybko przeskoczyłam do jesiennego wkurwienia. Zaiste rzecz się stała niesłychana i z prędkością światła … i nie, nie jestem przed okresem… co też mnie mocno wkurza, bo jak wytłumaczyć takież zjawisko… Było …
jesienne bzdury
I po co człowiek zastanawia się, rozmyśla, rozwodzi (nad SOBĄ oczywiście), użala i lituje nawet ( z reguły tylko PRZED sobą) jak wystarczy jedna chwila, całkiem niby zwyczajna i prozaiczna, która zmienia nagle postrzeganie świata … Jedno zdarzenie przywracające, powiedzmy, trzeźwość umysłu CO jest tak naprawdę w życiu ważne. W moim przypadku priorytety ustaliła odnowa …
spostrzeżenia wtórne
Chciałabym tego swojego wewnętrznego krytyka bardziej “olewać”. Najczęściej odzywa się nie pytany i ma ścisłe powiązania z odkładaniem na później 🙂 Więc może, na fali konstruktywnego poniedziałku, zrobię pastę ze słonecznika i suszonych pomidorów, do której się zabieram od 4 dni… Żeby tak się chciało jak się nie chce i żeby tak się nie chciało …