BAJKA BAJECZKA

Bajkę (bajeczkę) tę napisałam wiele lat temu dla mojego potencjalnego wtedy jeszcze dziecka 🙂 Została wygrzebana przez synka z dna szuflady, a jako osoba bardzo wstydliwa przedstawiam ją wyłącznie na prośbę domowników, zwłaszcza najmłodszego z okazji Dnia Dziecka 🙂 Bo przecież był List… to musi być i bajka 😉  PRAWDZIWA BAJKA O TOSI I FRENDZELKU …

nastrój nieprzysiadalny

CIĄG DALSZY KOŃCA POCZĄTKU –Jestem w nastroju nieprzysiadalnym– wyrwało się cichutko nie pytane Serce. Zdziwiła się bardzo bo już dawno nic takiego nie miało miejsca. Przyzwyczaiło Ją, że zawsze ma coś do powiedzenia, do wtrącenia choćby między wierszami… -Hej, jak to? chciałam cię o coś zapytać… ? Cisza… zadrżało tylko delikatnie i nie wydało z …

oswajanie

STARY POCZĄTEK NOWEGO Wcale nie miała ochoty ruszyć ani ręką ani nogą ani niczym w ogóle. Gdyby mogła zostałaby w łóżku swojego istnienia, swoich osobistych iluzji albo po prostu w łóżku nie bytu i nie istnienia żadnego. Bądź co bądź zmienność uczuć, nastrojów i poglądów napływały do Niej niczym śnieg z deszczem chociaż ogólnie najbardziej …

chwilowych perypetii ciąg dalszy

KONIEC KOŃCÓW I jak mogła kiedykolwiek lubić koniec roku i jakiegoś rzekomego Sylwestra? Być może traktowała to jedynie jako okazję do zabawy i niczego kompletnie więcej. Teraz wraz z upływającym czasem chciałaby zostać w każdym starym roku po kolei na zawsze. Czuje podskórnie, że czas nie jest już Jej sprzymierzeńcem, a zmienność chwil stała się …

zupełnie inna historia

DETOKS Jednak mieli rację ci którzy mówili, że Jej nie kochał. Bo czy prawdziwa Miłość wietrzeje i nie mówi zwykłego “dzień dobry”?  Choćby stara już bardzo była, laską podparta i ledwo na nogach się trzymała? Chciała zamurować swoje Serce głęboko i mocno i nawet myślała, że już udało Jej się to (wymyślone przez siebie) zadanie …