I pomyśleć jak zwykła pralka może odmienić człowieka. Oczywiście automatyczna. A było tak … Do niedawna byliśmy szczęśliwymi posiadaczami praleczki pakowanej od góry Bauknecht. Firma nie ma większego znaczenia a jedynie takie, że są one prawdziwymi potworami przemysłowymi i nie do zdarcia. Noo ale po ładnych paru latach osobistych doświadczeń ze mną (w końcu) padła. …
zima zła
Ooo jak ZIMNO!!! Ałła … Marznie każda dosłownie cząsteczka i najmniejszy włosek cały czas i non stop ciała mego. Nie pomaga ubieranie na cebulę, żadne ciepłe swetry, skarpety ani znienawidzone do granic możliwości rajstopy. Zwłaszcza zakładane pod spodnie mieszane uczucia we mnie wzbudzają i najzwyczajniej w świecie gryzą. Zęby chyba jakieś mają i jak tylko …
prawda w oczy kole
No niestety człowiek błędy i błędziki popełnia prawie cały czas. Może ktoś jest idealny, nie wykluczam… Skoro wszystko jest możliwe to czemu nie to? Szkoda wielka, że na mnie nie trafiło. Ileż to się trzeba się napilnować, stale właściwie i non stop żeby przekodować to myślenie. Najlepiej na zawsze ale chociaż na jakiś dłuższy czas. …
nerwy w konserwy
Dobre sobie gdyby końcówka roku miała być mniej atrakcyjna niż większość miesięcy już przeżytych. A niby dlaczego? – może nawet by zapytała gdyby mówić umiała… Wszak trzymać fason do końca MUSI i zawieść przy finiszu nie może… Nie teraz przecież… To nie ta pora i już. Miałam się nie stresować i nie zaniżać sobie ciśnienia …
kiełbie we łbie
Wszystko ładnie pięknie ale może dobrze, że święta się skończyły i (za) krótkie były… Gdyby nie to sama chyba zaczęłabym przypominać Mikołaja (nie koniecznie świętego) czy tam Gwiazdora i posturą jedynie oczywiście. A przynajmniej śniegową kulę. Czuję, że już mi blisko, coraz bliżej i każdy kęs przybliża mię drastycznie do posiadania własnej osobistej nadwagi i …
miejskie klimaty
Tak na święta wyzywała, po kątach płakała, gary latały, noże fruwały, groch z kapustą zamiast mózgu, organizacja przypominająca nasze państwo polskie i co? Zachwycona Bożym Narodzeniem… Owszem, łzy po cichu sączy nadal ale w sercu Miłość wszechobecną czuje… Oczywiście wszystko udało się ogarnąć i tylko śniegu brak. Tak się czasem zastanawiam czy mój synek na …
hoł hoł hoł
Więc w sumie za 2 dni święta, a herbata w proszku kompletnie i to rozsypana. Plany są oczywiście po to żeby zmianom ulegać i zaplanowanie czegoś z taką ekipą jak nasza z cudem niemal graniczy. Ale tak – to czas cudów rzeczywiście – więc na takowy zawsze cicho liczyć można… Po wizycie u znajomych gdzie …
przedświąteczne atrakcje
Tak więc przedświątecznych atrakcji ciąg dalszy bardzo szybko po sobie następuje i niestety z lukrowaną sielanką piernikową NIC wspólnego nie ma. Bo że stary pies i obowiązek to wiadomo. Że pierogi i uszy na swoją kolej czekają (czeeeekają czeeekają i się może doczekają) jasna sprawa. Że bałagan sam się sprzątać nie chce oczywista oczywistość. Okna …
niewiniątek rzeź
Trzeba przyznać, że widok duszących się i męczących razem w ścisku karpi widok smutny i żałosny stanowi. Jak dla mnie nie ma w tym nic błogiego i świątecznego, wręcz przeciwnie. Nie wiem po co komu taki zwyczaj i kompletnie go nie rozumiem. Mogę jedynie tłumaczyć tym, że katolicy uważają, że zwierzęta duszy nie mają i …
nieudany eksperyment
Z pełną świadomością stwierdzam, że co jak co ale starość to się temu komuś czy czemuś co świat stworzyło nie udała. Jest najsłabszym ogniwem życia i nie wiem doprawdy po co komu to zużycie materiału. Nie ważne, czy Boga w tym “zasługa” czy kosmitów, którzy być może sobie na ziemi nowy gatunek eksperymentalnie stworzyli… Nie …